Dobra, mamy żółwia. Ma on… sześcioro oczu?
Wbrew pierwszemu wrażeniu, nie mamy tutaj wcale zmutowanego gada prosto spod reaktora pobliskiej elektrowni atomowej. To jedynie bardzo sprytny gatunek pochodzący z południowej części Azji.
Sacalia quadriocellata mierzy zazwyczaj tak z 15 centymetrów, przynajmniej, jeśli chodzi o karapaks. Do niego mamy jeszcze dodatek nóg, głowy i tak dalej, ale bądźmy szczerzy, cokolwiek tutaj nie napiszę to i tak wszyscy chcą wiedzieć jedno. Po co mu tyle oczu?!
Ponieważ większość drapieżników ma znacznie gorszy wzrok niż wiele osób myśli, potencjalni smakosze naszego żółwia z łatwością dają się nabrać na te udawane oczęta. Tak, wystarczy jasne kółko z mniejszym, ciemnym kółkiem w środku.
Jeśli i was udało się niecnemu Sacalia quadriocellata – to chyba wasz moment na wizytę u okulisty.
Autor: François Charles
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłał qba na naszym Odjechanym serwerze Discord.