Proszę, oto absolutnie urokliwy konik morski, bo koników morskich nigdy za dużo.
Nie da się ukryć, że kształt konika morskiego to jeden z najbardziej wdzięcznych kształtów. Super nadaje się do zawieszki naszyjnika, na koszulkę albo do kolorowanki; oczywiście najbardziej jednak nadaje się do egzystowania w wodach oceanicznych u wybrzeży Australii.
Podobnie do innych występujących tam ryb z rodziny igliczniowatych, nasz Hippocampus breviceps próbuje podszywać się pod element rafy koralowej. Co prawda ma to trochę utrudnione, bo nie mierzy dwóch czy trzech centymetrów, tylko solidne dziesięć, ale jakoś to idzie. Oprócz rozmiaru, dodatkowo odróżnia go również posiadanie „korony” lub właściwiej takiej wypustki na czubku głowy. Nie pełni ona żadnej szczególnej roli.
Po prostu każdy powinien czasem chce się poczuć jak król.
Autor: Brian Gratwicke