Menu Zamknij

Silverstoneia flotator

Fakt, że kocham płazy to wiedza doprawdy powszechna na tej stronie, jednak… dzisiejsze zdjęcie sprawia, że czuję się tak jakoś niekomfortowo.

Generalnie to kijanki są raczej obślizgłe i zdecydowanie przystosowane do życia w wodzie, a nie do podróżowania na barana na jakiejś żabie, nawet jeśli jest z nimi spokrewniona. Bo tak, ta dziwna narośl na grzbiecie dzisiejszej Silverstoneia flotator to jak najbardziej jej potomstwo, jedno z nich to nawet rzuca oczkiem w naszą stronę.

No, może nie w naszą stronę, raczej w stronę świata, który aktualnie podziwia podczas krótkiej wycieczki. Otóż nasz szanowny płaz bezogonowy reprezentujący dzisiaj rodzinę Dendrobatidae akurat ma taki model reprodukcyjny, że bardzo troszczy się o swoje potomstwo. Po opuszczeniu jaj nie pozwala młodym szaleć po najbliższej sadzawce, ale bardzo rozsądnie zabiera je ze sobą w jakiejś bardziej dyskretne miejsce, na przykład rezerwuar wody w zagłębieniach roślin. Tam, w tej południowoamerykańskiej dżungli, malutkie Silverstoneia flotator ześlizgują się z grzbietu rodzica i robią CHLUP.

Grzecznie siedzą sobie w takim udawanym, miniaturowym jeziorku i wcinają zarówno bezkręgowce, jak i wszystko co dostarczać będzie im matka. A matka dostarcza jaja dokładniej.

Gdyż najwyraźniej nie ma nic bardziej pożywnego niż własne rodzeństwo.

Autor: Brian Gratwicke

Opublikowano wPłazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.