Proszę, oto ślimak bananowy. Oraz banan. Banana ten bardziej po prawej jakby co.
W internecie przeczytać można, że ślimaki z rodzaju Ariolimax przypominają banany w kolorze i kształcie; widać to naocznie, a smaku raczej nikt nie chciałby sprawdzać. Co ciekawe, nawet położenie takiego trochę zleżałego banana pomogłoby nam rozpoznać przedstawiciela Ariolimax, ponieważ mięczaki te – prawdziwie podobne do bananów – również potrafią mieć czarne plamy i brązowieć. Chleb bananowy wyjdzie z nich jednak niewątpliwie mniej smaczny, więc zdecydowanie trzeba sprawdzić wasze banany leżące na kuchennym blacie, może niektóre z nich są ślimakami. I to jednymi z największych ślimaków na świecie.
Chociaż ten ślimaczy banana ze zdjęcia wygląda raczej skromnie, to niektóre z gatunków mogą osiągać ponad 20 centymetrów. Oczywiście jest to kwestia miejsca zamieszkania, diety i chęci bycia dużym ślimakiem. Nie wiem, ile centymetrów dokładnie ma okaz ze zdjęcia; położony obok banan powinien jednak dać dobre zobrazowanie. Jednostki miar? Pfff. Po prostu mierzmy wszystko bananami. Lub ślimakami bananowymi.
Wasz wybór.
Autor: Brian Gratwicke