Parówka. Kiełbaska. Salamandra.
Endemiczna Pseudotriton ruber jest każdym z tych trzech, przynajmniej dla mnie. Może jestem głodna, ale naprawdę tak jakoś popatrzyłam na to zdjęcie i pomyślałam o jakiś dziwnych kabanosach. Nasz płaz jednak zdecydowanie nie nadaje się do jedzenia, nadaje się do… no, bycia płazem tak w sumie. Czyli do oddychania za pomocą skóry (płuca nie są ostatnim krzykiem mody w tej grupie zwierząt), zamieszkiwania strumieni położonych we wschodniej części USA i polowania na bezkręgowce. Idealne życie i to nie tylko dla płaza trzeba dodać, kto by nie chciał mieszkać w strumieniu płynącym przez kwitnącą łąkę? Ja bym chciała, mam jednak więcej niż te 18 centymetrów długości Pseudotriton ruber.
Peszek.
Autor: Brian Gratwicke