Menu Zamknij

Myiopsitta monachus – Mnicha

Oho, chyba komuś tutaj w czymś przeszkodziliśmy. Najprawdopodobniej w planie podboju świata.

Kiedy myślicie o przykładowym gatunku inwazyjnym to raczej nie myślicie o papudze, a jednak mamy takie chytre ptaszyska jak mnichy. Mnichy (tacy mnisi, ale kobiety, nie ma to za dużo sensu, ale nie ja tę nazwę wymyślałam), są jednymi z najlepiej przystosowanych do chłodnego klimatu papug. Chociaż naturalnie występują na terenie centralnej części Ameryki Południowej, nie miały zbyt dużych oporów przed zasiedleniem na przykład… Nowego Jorku albo okolic Brukseli. Ewolucja niemal predysponowała je do tego celu.

Przede wszystkim należy powiedzieć o tym, że mnicha jest właściwie jedyna papugą, która potrafi sama budować gniazdo. Podczas gdy inne papugi wykorzystują już istniejące dziuple, gałęzie lub półki skalne, mnichy tworzą całe kompleksy gniazd z patyków. Nie są one jednak jakimiś ptasimi deweloperami, są to budowle tworzone stopniowo i organicznie. Jedna parka buduje kuliste gniazdo, następna dobudowuje się do niej i następna i tak dalej. W końcu uzyskujemy mierzące nawet 3 metry mega gniazdo, gdzie cała kolonia nocuje i wychowuje młode. To jest bardzo wygodna wspólnota, ponieważ pojedyncze gniazda są prawie zawsze dwukomorowe, a czasem nawet trzykomorowe! Większy luksus niż kupowanie mieszkania w stolicy, gdzie za kilkaset patyków to sobie nawet nie kupicie mikrokawalerki. A tutaj proszę, całe M3 można mieć.

Oczywiście mieszkanie w takim M3 wymagałoby bycia taką pięknie zieloną papugą, ale ja bym nie miała nic przeciwko. Wciąż mogłabym opowiadać wam ciekawe rzeczy! Mnichy są bowiem całkiem inteligentnymi i rozgadanymi ptakami. I mają jeszcze jedną, megaciekawą i trochę niespodziewaną zaletę. Otóż ludzcy architekci i konserwatorzy zabytków lubią ich odchody.

Nie dosłownie rzecz jasna, ale z dwojga złego lepiej w tę stronę. Ze względu na przystosowanie do życia w mieście oraz sprawną umiejętność budowy gniazd, mnichy w niektórych rejonach wyparły gołębie i właśnie tak zaskarbiły sobie ludzką wdzięczność. Odchody gołębi są bowiem szkodliwe i niemal żrące wobec niektórych starszych budynków; odchody mnich nie mają natomiast takiego wpływu. W pewien sposób więc wspomagają ochronę zabytków.

Pomyślałby kto, że jednym z ulubionych zwierząt konserwatorów zabytków mogą być inwazyjne papugi. I to takie planujące podbój planety. Naprawdę niezwykła jest ta przyroda.

Autor: Bengt Nyman

Opublikowano wPtaki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.