Ostatnio był urokliwie biały nietoperz, dzisiaj natomiast urokliwie żółta kuna.
Kuna żółtogardła – o źródle nazwy raczej debatować nie ma co – pochodzi z wschodniej Azji i jest jedyną przedstawicielką kun, która ochoczo zamieszkuje wilgotne lasy tropikalne. Jest to również największy zwierzak z rodzaju Martes, mierzący do 70 centymetrów długości.
Swoje rozmiary kuna żółtogardła w większości zawdzięcza wspaniale zróżnicowanej diecie typowej dla zwierząt w ciepłych klimatach. Owoce dostępne są przez cały rok, tak więc nasza sierściuchowa koleżanka korzysta skwapliwie z darów natury. Przy okazji jeszcze odpowiada za rozprzestrzenianie nasion, także coś bierze i coś daje od siebie. Miło z jej strony, prawda?
Oczywiście Martes flavigula nie jest wegetarianką, równie chętnie co owoce zjada jaja, małe gryzonie, żaby i owady. Dodatkowo, kuna żółtogardła częściowo zamieszkuje również zimniejsze rejony Himalajów. Jak tam radzi sobie z dietą? Poluje na duże ssaki.
Tak, naprawdę. Ta nieco dłuższa od kota istota potrafi atakować młode dziki, pandy (!) i młodziutkie kopytne przedstawicieli rodziny jeleniowatych. Po prostu kilka kun zbiera się w grupy i atakuje inne stworzenie, aby później zjadać je przez kilka dni.
Ja również lubię przygotowywać posiłki na kilka dni do przodu, więc dobrze rozumiem.
Autor: Cloudtail the Snow Leopard