Psst, hej Ty. Tak, właśnie Ty. Chcesz trochę karaluchów?
Nie wiem, dlaczego tak opisuję tego koleżkę, dla mnie po prostu ma jakieś takie groźne spojrzenie karaluchowego dilera. Może wpłynęło na to jego ciężkie życie w górskich lasach na ternie Australli; a może udawanie mchu jest takie męczące.
Nie nam osądzać jego wybory życiowe.
Autor: Jack Breedon