Tak patrzę na to zdjęcie, patrzę i zastanawiam się, czy aby nie powinnam wstawić go bliżej jakiegoś Halloween czy innych krążących dookoła horroru momentów w roku. Te żachwy bowiem z pewnością są reprezentacją jakiś potępionych dusz. Nie widzę innego powodu, dla którego miałyby wyglądać jak małe, krzyczące duszki.
Żachwy należą do osłonic, zwierząt przypominających trochę jakieś przyczepione do podłoża worki. Są one faktycznie osiadłe, jednak zupełnie żywe i chętnie filtrujące przepływającą przez ich otoczenie wodę. Choć niektórym na myśl przychodzą koralowce czy parzydełkowce, osłonice to tak naprawdę znacznie bardziej skomplikowane organizmy. One mają słuchajcie stadium larwalne, które ma… strunę grzbietową. Ja nie żartuję, te krzyczące pod wodą dziwaki za młodu tak właściwie przypominają kijanki.
Może dlatego teraz krzyczą… Bo już nie mogą swobodnie podróżować. Domagam się bonu turystycznego dla wszystkich żachw!
Autor: Martin Crossley