Wiecie, niektóre nietoperze wydają się naprawdę wyjątkowo pozbawione urody. Trzeba jednak wówczas pochwalić ewolucyjną inwencję ich brzydoty.
O na przykład tutaj mamy wyjątkowo nietypowy nosek w postaci rozpłaszczonej a jednocześnie pofałdowanej podkowy. Być może domyślacie się już, że rozchodzić się będzie o echolokację – echolokacja jest bardzo ważną częścią życia tego ważącego zaledwie osiem gramów gatunku. Otóż jak wszyscy przedstawiciele jego rodzaju, nasz Australijczyk bardzo dobrze zdał egzamin z fizyki. Zdaje on sobie sprawę, że wydawane przez niego fale dźwiękowe będą odbijać się od otoczenia i wpadać do nosa działającego niczym GPS. A dobre uformowanie fałdek w nosie gwarantuje lepszy odbiór tych sygnałów naprowadzających go na posiłek – czyli jakiegoś owada.
Myślicie, że taki nietoperz obsługuje 4G? Czy raczej zrobił już upgrade do 5G? Mam nadzieję, że radzi sobie chłopak z tym postępem technologicznym.
Źródło: Department of Environment & Primary Industries