Menu Zamknij

Cryptotora thamicola

Nie, nie pomyliłam folderów i nie prezentuję wam dzisiaj jakiegoś aksolotla czy innej ambystomy. Prezentuję wam za to naprawdę wyjątkową, endemiczną rybkę żyjącą w Tajlandii. Ta mierząca zaledwie kilka centymetrów koleżanka słynie ze swoich umiejętności… wspinaczki.

Chociaż ryby nie wydają się być najlepszym kandydatem do poruszania się po pionowych powierzchniach, to niektóre – właśnie jak ta przedstawicielka rodziny przylgowatych – potrafią, chcą i będą to robić. Nie wynika to jednak z samych chęci, ale ewolucyjnych predyspozycji. Cryptotora thamicola charakteryzuje się naprawdę solidną i dobrze rozwiniętą obręczą biodrową. Obręcz biodrowa to inaczej obręcz kończyn dolnych, w tym przypadku całkiem nieźle spłaszczonych płetw.

Teoretycznie możecie się oburzyć, że przecież wielokrotnie pokazywałam wam już odjechane, chodzące ryby i dzisiejsza nie jest szczególnie wyjątkowa. I macie trochę rację, ale jednak tylko trochę. Fakt, całkiem sporo ryb potrafi poruszać się po dnie lub na lądzie; to z reguły jednak ruchy nieco nieporadne. Tymczasem Cryptotora thamicola symuluje czworonoga. Nie waszego psiaka co prawda, ale już jakąś salamandrę jak najbardziej. Masywny jak na rybę szkielet oraz dobrze rozwinięte mięśnie pozwalają na wychodzenie z płytkich strumieni i podróżowanie po wilgotnych kamieniach, nie tylko takich płaskich. Dzisiejsza niby-salamandra żyje w kompleksach jaskiń, w prawie całkowitej ciemności. Pozbawiona wzroku (po co Ci wzrok jak ciemno, wiadomo) jest w stanie podróżować między strumieniami chyba na czuja, nie do końca wiadomo. Ba, niestraszne są jej nawet wodospady.

Albo kierują nią chemoreceptory jedzeniowe albo czysta determinacja. Ja myślę, że oba.

Autor: Chulabush Khatancharoen

Opublikowano wRyby

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.