Dzisiaj taka oto kaczka, bo jak kaczka to tylko przepiękna.
Ten przystojny kawaler jest przedstawicielem turkanów, gatunku znanego również jako edredony. Niezależnie od przyjętej nazwy, te zwierzaki to całkiem spore ptaki (do dwóch kilogramów!) preferujące zimne, morskie wybrzeża, na skraju tundry (a nie jakieś pokryte śniegiem, szanujmy się). Pisząc zimne mam na myśli Arktykę albo północne wybrzeża Eurazji, takie jakże przyjemne dla ludzi miejsca. Często pojawia się w towarzystwie innych przedstawicieli rodzaju Somateria, którego nazwa oznacza „wełniane ciało”. Odnosi się do mięciutkich, grubych piórek charakteryzujących wszystkich Somateria; nie wszyscy są jednak jednocześnie tak kolorowi.
To samce są rzecz jasna kolorowe, mają imponować, zachwycać, oszałamiać. Samiczki są raczej skromne, brązowe, nieco mniejsze. I bezpieczniejsze z pewnością! Jak w takiej tundrze wystawisz łeb w kolorach ze zdjęcia, to normalnie będzie można do ciebie strzelać…
Jak do kaczki.
Autor: Ron Knight