Ktokolwiek modelował tę żabę zapomniał wygładzić jej krawędzie. Mamy więc tutaj takie całkiem kanciaste stworzenie.
Megophrys aceras to mieszkanka Południowo-Wschodniej Azji, konkretniej Tajlandii i Malezji. Nie jest szczególnie imponująca w kwestii rozmiarów, takie tam kilka centymetrów (od pięciu do prawie dziewięciu!) ale wiecie, to spojrzenie. Ono mówi wszystko.
Po pierwsze mówi, że jest dopiero środek tygodnia, ale ta żaba ma już dosyć. Po drugie mówi, że jedna kawa nie wystarczy. A po trzecie dajcie jej spokój, jest tylko bardzo ostrą w fakturze żabą.
Bo piękno występuje we wszystkich rodzajach krawędzi.
Źródło: Thai National Parks