Tego pieska proszę nie głaskać.
Nie wiem jakie było wasze pierwsze skojarzenie, ale moje? Berneński pies pasterski jak w pysk strzelił. Oczywiście już po chwili uświadomiłam sobie, że nie mam przed sobą psa, tylko dostojnego andoniedźwiedzia okularowego, znanego również jako niedźwiedź okularowy. To jeden z mniejszych członków rodziny niedźwiedziowatych; jego waga ledwie przekracza 100 kilogramów jeśli chodzi o samce, samice są z kolei jeszcze drobniejsze. Cała populacja tych puchatych kolegów zamieszkuje górzyste rejony Boliwii, Kolumbii, Ekwadoru, Peru i Wenezueli. To jedyny gatunek niedźwiedzia na całym kontynencie, ale nie lubi się tym chwalić.
Nasi okularnicy siedzą zazwyczaj na gałęziach drzew, leniwie „polując” na owce, liście i nasiona. Potrafią zjadać również korzenie i korę drzew; zdarza im się również dojadać mięsem. Są więc jednymi z największych drapieżników na kontynencie, ale wiecie, tym też się nie chcą zbytnio chwalić. Ważą te 100 kilogramów, niby miłe, puchate, takie duże pieski.
Ale bez większego problemu potrafią zabić kilkakrotnie większą od siebie krowę czy konia. Więc ja bym naprawdę powstrzymała się od głaskania.
Autorka: [ Leah ], Flickr
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłała Ania Twardowska.