Wiecie, co jest najgorsze, ale absolutnie najgorsze w byciu biologiem? Myślisz, że dokładnie znasz już nazwy wszystkich najmniejszych kręgowców i możesz imponować znajomym na imprezach; po czym okazuje się, że jednak nie. Że Madagaskar muuuuusiał zaprezentować badaczom jeszcze mniejszego, bardziej uroczego stwora. No kameleonia noga!
Rodzaj Brookesia nie pojawia się u mnie po raz pierwszy, kiedyś wpadł tutaj gatunek Brookesia micra, który standardowo mierzy około 24 milimetrów. Dumnie nosił on tytuł Najmniejszego gada od 2012 roku…. Ale przyszedł rok 2021. A z nim praca opisująca Brookesia nana, którzy mierzy, uwaga, 21 milimetrów. Trzy milimetry robią naprawdę dużą różnicę, wiecie? Powie wam to każda samica gatunku Brookesia nana. Taka długość to bowiem zazwyczaj długość genitaliów ich partnerów.
Wiecie, nie chcę tej kwestii wyolbrzymiać, ale akurat tutaj należy pomówić o jaszczurzych półprąciach. To specjalne narządy kopulacyjne, które naturalnie spoczywają wewnątrz ciała. Dopiero w czasie erekcji nabrzmiewają krwią na tyle, aby zostać wynicowane na zewnątrz przez kloakę. Więc tak, ten dostojny samiec ze zdjęcia ma w sobie nieco mniej niż 3 milimetry takiego półprącia. Tylko po co?
Otóż, u wielu takich mikroskopijnych kameleonów, to samice są większą płcią. To do ich rozmiarów należy przystosować swoje narządy płciowe. Niektórzy dla kobiet zrobią wszystko.
Nawet zignorują odpowiedni stosunek rozmiarów genitaliów względem reszty ciała.
Autor: Frank Glaw
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłała Damian Zieliński.