Menu Zamknij

Hydatina physis

Co tu… co tu się zadziało?

Generalnie ślimaki to stworzenia zdecydowane albo mają muszlę, albo nie mają, proste. Są jednak takie ancymony, co jednak nie mogły dokonać wyboru i zaplątały się w pośrodku. Oto więc mamy Hydatina physis, coś pokroju skradzionej muszli włożonej w jakąś naprawdę dziwną sałatę. I to z dwojgiem oczu.

Co prawda muszla ta nie jest wyłącznie symboliczna, nasz sałatowaty ślimak może się w nią chować, to jednak proces bardzo powolny. Zamiast polegać na bardziej klasycznej ślimakowej strategii, Hydatina physis inwestuje jednocześnie w jaskrawą, czerwoną barwę. Czyli trochę nagoskrzelny, ale wciąż niezdeklarowany.

Ale jaki piękny.

Autor: Nathalie Rodrigues

Opublikowano wWodne bezkręgowce

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.