Dzisiaj koniec 2020, więc pozwólmy sobie na no coś dużego. Na największe zwierzę w historii Ziemi na przykład. Nigdy nie odnaleźliśmy szczątków większego stworzenia z jakiegokolwiek momentu prehistorii – a pewnie ciężko byłoby je przegapić.
Powiedzmy więc sobie trochę o tym naszym rekordziście. Maksymalne odnotowane wartości? 173 tony, 30 metrów, 80 lat. Dostojeństwo nie do opisania liczbami. Generalnie może być nam raczej ciężko wyobrazić sobie co tak wielkiego, to może jakieś porównanie? Cóż, płetwal błękitny mógłby mieć problem zmieścić się (na długość) na boisku do koszykówki. Ba, mógłby mieć problem ze zmieszczeniem się w prom kosmiczny – nawet jeśli wywalilibyśmy wszystkie zbytki jak silniki czy zbiorniki z tlenem. A wagowo? Taki płetwal to będzie gdzieś tak wiecie, z 20 standardowych, afrykańskich słoni. Tylko jak zachować taką idealną sylwetkę, zapytacie.
Otóż to bardzo proste – 4 tony krylu dziennie, dużo ruchu w postaci wędrówek oceanicznych oraz codzienne zajęcia ze śpiewu.
Źródło: NOAA Photo Library
Jeśli możesz, wesprzyj mnie finansowo poprzez serwis Patronite /odjechanezwierzatka