Fajny ten liść, taki z bonusem.
Dzisiejsza gąsienica jest dumną reprezentantką rodzaju Lexias, całkiem przyjemnych dla oka motylków, które no jednak słyną z form larwalnych. Przypominają te małe skubańce użyłkowanie liści, po prostu, jakby było to oczywiste w byciu gąsienicą. Kryć się trzeba, ale może bez przesady, dobra? Jeszcze jakby to nie wystarczyło, to nasz zwierz posiada wyjątkowo nieprzyjemne kolce.
Bezczelny kamuflaż, doprawdy.
Autor: Green Baron Pro, Flickr
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłała Nastia Wombatoska.
Jeśli możesz, wesprzyj mnie finansowo poprzez serwis Patronite /odjechanezwierzatka