Menu Zamknij

Rhinophrynus dorsalis – Nosatka meksykańska

Ale… gdzie tu głowa?

A, no tak, to po prawej. Ta przypominająca sześcian żaba to nasz dzisiejszy gość, prosto z półwyspu Jukatan. Jedyna w całym rodzaju Rhinophrynus i całej rodzinie nosatkowatych, ta mniej lub bardziej foremna koleżanka jest fanką wszelkich norek i kopania w ziemi. Kształt do tego ma dobry, żadna kończyna za bardzo nie wystaje. Głowa jest równie krótka i jakby wciągnięta w głąb ciała; uwagę wciąż zwraca jednak ten nos. Wystający, dumny, wybitny można rzec. Tak dumny jak pochodzenie genetyczne całego gatunku.

Rhinophrynus dorsalis jest taksonomicznie wyjątkowa nie z powodu naukowego widzimisię lub niezwykłej urody – tylko z powodu genetyki. Wieloryby i ludzie są bliżej ewolucyjnie spokrewnieni niż nosatka meksykańska i jakikolwiek inny płaz. Tak wiecie, jak zajrzymy w genomy. Ale nawet jak nie zajrzymy w genomy to wciąż, język nosatki ma inne miejsce przyczepu niż u wszystkich innych żab. Używa go inaczej, czyli wystrzeliwuje w prostej formie zwyczajnie przed siebie, inaczej niż jakieś płazy grzebiące. Inne gatunki wywracają język do góry nogami i dopiero wówczas sięgają nim po zdobycz. Właśnie ten konkretny przyczep języka u nosatki pozwala jej inaczej nim operować i inaczej wykorzystywać.

 Oczywiście wciąż do wcinania smakowitych bezkręgowców. Bo pewne rzeczy się nie zmieniają, niezależnie od genetycznej przynależności.

Autor: Andrew DuBois

Opublikowano wPłazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.