GOLASEK.
Ten nietypowy kolega ze składanki zdjęć jest mieszkańcem północnego Madagaskaru. Jest co prawda jednym z „rybich gekonów” ale za to takim z największymi łuskami. Jakby nie był odjechany to by go tutaj nie było, prawda?
No więc, będąc tym rybim gekonem, nasz dzisiejszy gatunek słynie z zrzucania łusek na skutek stresu, czy to drapieżnika w pobliżu, czy to przy dotknięciu. Wyglądając w wyniku tego jak suroa pierś z kurczaka, Geckolepis megalepis czmycha sobie szybciutko. Wtedy się już mniej stresuje, łuski odrastają bowiem w ciągu zaledwie kilku tygodni. Dodatkowo, okrywające te zwierzęta skóra jest wówczas znacznie bardziej wytrzymała, broniąc naszego gekona prze potencjalnymi zranieniami i bakteriami.
Full wypas ochrona 24 na dobę.
Autor: A. Anker
I really like and appreciate your blog. Thanks Again. Fantastic. Ardyth Nathaniel Jobi