A cóż to za azjatycki przystojniak?
Ten długonogi kolega należy do długoszponów (które niekoniecznie widać na zdjęciu) które dają mu super moc: możliwość spacerowania po niestabilnych roślinach na powierzchni wody. Są niezbyt lotne, ale spokojnie, nadrabiają urokiem osobistym oraz ciekawym podziałem ról płciowych.
Po pierwsze, znacznie większe samice rządzą w kwestii, hm, wszystkiego. Tworzą haremy, bronią terytorium i dobierają licznych partnerów (choć niektóre wciąż preferują monogamię). To samce zajmują się wysiadywaniem jaj i właściwie w całości opiekują się dziećmi. Dla bezpieczeństwa potrafią je przenosić pod skrzydłami; młode posiadają równie długie nogi co sprawiać może wrażenie, że mamy do czynienia z jakimś zmutowanym, wielonogim stworem.
A to tylko troskliwy tata.
Autor: Dave Curtis, Flickr
Jeśli możesz, wesprzyj mnie finansowo poprzez serwis Patronite /odjechanezwierzatka