Dzisiaj jakoś tak krzaczor podwodny.
Oczywiście nie mamy jednak tutaj żadnego krzaka (folder Wodne bezkręgowce może to wskazywać, nie mówiąc już o nazwie) ale ukwiał. Trochę maluch o skromnych 10 centymetrach w rozłożonej już postaci. Ten występujący także w okolicach Polski gatunek używa wielu swoich czułków do wyłapywania zdobyczy – drobnych ryb i skorupiaków. Wspomagać mogą go znajdujące się na owych czułkach ciała obce, czyli inne organizmy. Nie są to pasożyty absolutnie, po prostu sobie kulturalnie pomieszkują opcjonalnie dzieląc się posiłkiem z gospodarzem.
Lepsze to niż warszawski czynsz.
Autor: Travis, Flickr
Jeśli możesz, wesprzyj mnie finansowo poprzez serwis Patronite /odjechanezwierzatka