Podobał się wam najmniejszy kręgowiec świata, to co powiecie na najmniejszego węża? To tylko 10 centymetrów uroczej gadziny!
Krótszy niż zdecydowana większość sklepowych paragonów, ten miniatury wąż pochodzi z Barbados. Całkiem miło siedziało mu się tam pod kamieniem, chyba właśnie przez to przegapił moment, w którym ewolucja zarządziła standaryzację rozmiarów węży. Albo świadomie zdecydował się pozostać na granicy biologicznej opłacalności.
Niezależnie, czy się miniaturyzujesz czy rośniesz do niebotycznych rozmiarów, jeśli jesteś organizmem żywym to musisz funkcjonować i kropka. Rozmiary ciała wiążą się przede wszystkim ze stosunkiem objętości do powierzchni, czyli utratą ciepła oraz wody. Równie istotne jest jednak „skalowanie” narządów wewnętrznych, przede wszystkim płciowych. Przecież od nich zależna jest wielkość oraz liczebność potomstwa, ciężka wyobrazić sobie taką niteczkę ze zdjęcia składającą kilka jaj. Nawet ona zdaje sobie sprawę, jakie to komiczne i składa po prostu jedno jajo. Jedno, całkiem ładne, podłużne bardziej niż okrągłe, ale z wspaniałą zawartością. Młodziutkim wężem, który będzie miał już połowę rozmiarów rodzica, jakieś mniej więcej 5 centymetrów.
Bo małe jest piękne.
Autor: Nicolas Perrault III
Jeśli możesz, wesprzyj mnie finansowo poprzez serwis Patronite /odjechanezwierzatka