Dzisiejsze zwierzę wygląda jakbyście mieli naprawdę włochatego psa a potem ogolili mu wyłącznie głowę. Wiecie, żeby nie było mu zimno w zimie.
Parahyaena brunnea jest „prawdziwą hieną” czyli nie została na polsku przemianowana na krokutę. Jednocześnie to gatunek najrzadszy pośród rodziny hienowatych. A taki śliczny!
Jak to hiena, nasza brunatna koleżanka lubi padlinę. Jednocześnie odrobinę inaczej niż jej krewni preferuje wybrzeża. Wiecie, fale, piękne widoki, ciała wyrzucane na piasek, kolacja przy zachodzie słońca i tak dalej. Przy chęci na świeższy posiłek hiena brunatna zapoluje jednak na jakiegoś gryzonia czy młodą gazelkę. Wszystko ma miejsce na południu Afryki i to w terenach raczej niegościnnych – piaszczystych lub skalistych.
Pożywienie niekoniecznie jest łatwo dostępne przez cały czas. Parahyaena brunnea preferuje więc małe, rodzinne grupy, które łatwo się najedzą nawet małą ilością padliny.
I jeszcze można sobie grupowo pośmiać się na wietrze. Jak na hieny przystało.
Autor: Bernard Dupont, Flickr
Jeśli szczególnie doceniasz moje teksty, możesz zostać moim Patronem w serwisie Patronite /odjechanezwierzatka