Niby już było tyle pająków co udają mrówki, ale jakoś za każdym następnym razem ja się bardziej dziwię.
Dzisiejszy zwierz występuje w Ameryce Południowej i taksonomicznie został zarejestrowany już pod koniec XIX wieku. Tak bardzo udaje mrówkę z gatunku Cephalotes atratus, że aż dziwię się, że go zidentyfikowali. Nasz mistrz kamuflażu mierzy zaledwie centymetr. Oczywiście wszystko w celu zjadania smakowitych mróweczek.
Mrówki nie pozostają oczywiście dłużne i bronią się ostro, nierzadko raniąc pająki. To ostry ewolucyjny i ekosystemowy pojedynek, w którym Aphantochilus rogersi częściej jednak wygrywa. Na przykład, kiedy upoluje ofiarę, ciągnie ją za sobą lub popycha, udając, że to idąca gęsiego para mrówek.
Potrafi być niezauważalny przez nawet pół godziny!
Chciałabym tak powoli przygotowywać sobie posiłki.
Autor: Andreas Kay
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłał Mikołaj Zacholski.