A co to za urokliwe 1,5 milimetra? To rodzaj składający się tylko z dwóch endemicznych gatunków pajęczaków – i to nieszczególnie groźnych!
Holarchaea to jedne z tych pająków, co nie mają jadu. Jak więc żyją? Spokojnie, po cichutku. Ich szczękoczułki wyglądają potężnie, prawda? Wielkie, z kolcami, strach się bać. Nasz rodzaj używa tych szczękoczułek odrobinę inaczej niż większość Arachnida. Buduje on sieci, takie kuliste właściwe. Czai się w nich na ofiarę i wyczuwając ją, błyskawicznie wyskakuje, wbija w nią kolce i zaciąga do wnętrza mieszkanka. Nie potrzebuje jadu, te kolce są na tyle wielkie, że praktycznie rozrywają ofiarę.
A to wszystko w przyjemnych, wilgotnych podszytów lasów Nowej Zelandii. Szwedzki stół z sieci.
Autor: S.E. Thorpe