Dzisiaj kurczak górski.
Wiem, jak na kurczaka, dzisiejszy zwierz jest niedostatecznie upierzony, zbytnio oślizgły i w ogóle jakiś taki z nieodpowiedniej grupy taksonomicznej. To jednak nie jego wina, że ma taką ksywę.
Było tutaj już sporo zwierzaków potężnych, dostojnych, z niezłymi wynikami w kilogramach. Ten, chociaż nie jest żadnym rekordzista. Niby największa żaba na Karaibach, ale ledwie jakiś tam kilogram. To nie rozmiary nadają jej tytuł kurczaka górskiego, ale… smak. Leptodactylus fallax jest lokalnym przysmakiem – a raczej był. Obecnie to gatunek krytycznie zagrożony; wyjątkowo wcale nie dlatego, że go zjedliśmy. Zjadł go grzyb.
Chytridiomikoza to grzybica skór płazów, która powoduje spadek transportu elektrolitów, prowadząc do zatrzymania serca i śmierci. Skóra jest miejscem tworzenia się zarodni Batrachochytrium, grzybów powodujących właśnie tę chorobę. U wielu gatunków jest to choroba w 100% śmiertelna; w przypadku Leptodactylus fallax mówimy o spadku populacji o 80% w ciągu kilkunastu lat.
Tego kurczaka nie jedźcie, proszę was.
Autor: Tim Vickers