Dzisiaj porozmawiamy sobie o ptasich przestępstwach.
Wiem, możecie nie wierzyć, ale ten tukan mieszkający na Kostaryce i w zachodniej Panamie jest złodziejem gniazd. Trochę leń i nierób, ten spryciarz wkrada się do gniazd dzięciołów (tak, są „egoztyczne” dzięcioły, ale o tym innym razem), opcjonalnie jeszcze ze smakiem połykając pisklęta. Na miejscu rozsiada się wygodnie i tworzy wieloosobnikową rodzinkę. Rodzice, pisklęta i troje innych dorosłych, wszyscy zaangażowani w wychowanie. Dzieciaki w dziupli siedzą jednak zaledwie sześć tygodni, potem ewentualnie mogą wpadać na jakieś przekąski. Taka wiecie zupka, jak na weekend przyjeżdżacie do domu. Owocowa, z opcjonalnym wkładem jaj, jaszczurek i owadów.
Prosto z dzioba, świeżutka i pachnąca. Szpony lizać.
Autorka: Emilie Chen