A co to dzisiaj? Wrota piekieł? Morska rosiczka? Niesamowicie urzęsione oko gigantycznego potwora? Ach, a to tylko małż.
Ten fascynujący przedstawiciel rodziny Limidae i mieszkaniec oceanów jest absolutnie niegroźny. Tworzy sobie mieszkanie pośród koralowców i spokojniutko odżywia się planktonem, nikomu nie wadząc. Może opcjonalnie odbywać niewielkie podróże używając tych licznych, czerwono-pomarańczowych masek. Wolą jednak siedzieć na miejscu – nie są jednak leniuchami.
Otóż zwierzaki w rodzaju Ctenoides potrafią być wybredne w kwestiach jedzeniowych, preferując plankton konkretnej wielkości. Intensywnie wymachują swoimi mackami, łapiąc wszystko. Wybierają już po złapaniu, wiecie, to tak jak zamawiacie mieszany kubełek kurczaka i zjadacie tylko skrzydełka.
Ale trzeba jakoś utrzymać wagę około 290 gramów, prawda?
Autor: Matthew Hoelscher