Jak jesteście na tych samych grupkach zwierzątkowych co ja, to znacie tego pana. To bohater wielu memów, pan długoszyi, bezkręgowa żyrafa, wkład z ołówka automatycznego z nogami; to przedstawiciel rodzaju Trachelismus.
Dawno, dawno temu, kiedy liczba fanów była dwucyfrowa (a nie pięciocyfrowa jak teraz, wow!), pojawiło się tutaj podobne zwierzę, z Madagaskaru dokładniej. Ten typek żyje jednak gdzieś na Filipinach.
Podejrzewam, że nie znajdziemy go przy sklepie z krawatami, owady miewają problemy z finansami w kwestii nietypowych rodzajów ubioru, dobra? Wiecie, buty u wijów, spodnie u jeżozwierzy… ten tutaj raczej więc nie jest fanem zakrywania szyi.
Pewnie utrudniało by to machanie nią jak kijem, żeby panienkom zaimponować. Mi imponuje, na randkę umówiłabym się jak nic.
Gdyby nie rozmiar kilku milimetrów. Ale nikt nie jest idealny…
Autor: Frank Canon