Fajny ten piękniś, prawda?
Ten niebieski koleżka występuje – oprócz hodowli – na całkiem sporym terenie. Wymienić można Karpaty, Turcję, Niemcy, Bieszczady… Osobiście spotkałam go w Tatrach, gdzie spokojnie pełzł sobie tuż obok ścieżki, zupełnie nieporuszony oglądającymi go turystami (oraz całą grupą na ćwiczeniach terenowych). Czuł skubany, że z takim ubarwieniem aposematycznym nikt go nie pożre. Intensywnie niebieski, czasem fioletowy, wyglądem zniechęca potencjalnie drapieżniki.
A jednocześnie zachęca do fotografowania. Zobaczcie na tę piękność!
Zdjęcie nadesłała Natalia Nowakowska, podziękowania dla niej i narzeczonego!