Smaug giganteus – Szyszkowiec olbrzymi
Tak, ten gad naprawdę należy do rodzaju Smaug.
Dla niewtajemniczonych, Smaug jest imieniem skrzydlatego, ziejącego ogniem smoka w Śródziemiu, świecie autorstwa J. J. Tolkiena. Chociaż nasz dzisiejszy Smaug ogniem nie zieje i nie lata, wygląda równie groźnie – jeśli nie groźniej. Wyglądając smoczo, szyszkowiec olbrzymi nie jest jednak mieszkańcem jaskiń. Ma, oczywiście, swoje norki do spania; zdecydowaną większość dnia zajmuje mu za to wygrzewanie się na słońcu. Opala się, gdy nie poluje na owady (ewentualnie małe kręgowce). Sam na nieco ponad 40 centymetrów, wliczając ogon. Może być, mimo wszystko, nieco imponujący. Żyje sobie wesoło w koloniach.
Znaczy, nie wiem czy wesoło, ale na pewno weselej niż w niewoli. Smaug giganteus jest wyjątkowo trudnym gatunkiem do hodowli. Oczywiście, części ludzi niekoniecznie to zniechęca i wspierają oni siłą rzeczy nielegalny handel oraz przemytnictwo. Bardzo proszę, nie kupujcie tych zwierzaków.
Zdecydowanie przyjemniej jest na pewno oglądać je w naturalnym środowisku z pewnej odległości. Zapraszam w tym celu do Afryki. Można by razem z nimi się poopalać.
Autor: Shivanparusnath, Wikimedia Commons
P.S. Pamiętacie, jaki podobny gatunek już pojawił się w tym folderze?