Czy to modliszka? Czy to osa? Czy to stworzenie z dna piekła?
Chyba wszystko po trochę. Ta przedstawicielka sieciarek (Neuroptera) prowadzi życie w dwojaki sposób. Po pierwsze, poluje jak modliszka, używając swoich „łapek” do chwytania pomniejszych owadów, wiadomo – urodzona morderczyni, królowa zbrodni i pełnowartościowej diety. W kolorystyce osowatych, nieźle czai się wśród większości owadów, groźnie, nieco posępnie zerkając.
Najgroźniej zerka na pająki z pogońcowatych. Jej larwy są bowiem pasożytami tych ośmionogich koleżków. Co prawda nie ma tutaj takiego szoku, jak z owadami składającymi larwy bezpośrednio w pająkach, ale jesteśmy całkiem blisko. Climaciella brunnea oraz podobne jej przedstawicielki rodziny Mantispidae swoje jaja składają albo bezpośrednio na pajęczych kokonach albo bezpośrednio na pająkach.
W pierwszym przypadku, larwy naszej sieciarki wgryzają się we wnętrze kokonów i odżywiają się jajami. W drugim przypadku, larwa po wykluciu wgryza się w pająka i odżywia jego hemolimfą. Czeka, aż pająk zacznie tworzyć kokon i wślizguje się do niego. Żeby odżywiać się jajami będąc we wnętrzu kokonu.
Dobrze zawsze mieć pełny brzuszek.
Autorla: Katja Schulz
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłali obaj Karol Spozowki i Michał Nakonieczny.