To jak, czytacie ten wpis ubrani w piżamki? Bo ja go tak piszę. Przecież ten pan jest też w piżamce.
Chociaż ten kolega wygląda jak złączenie kilku gatunków, taka wodna składanka fenotypowa, to jest on absolutnie pojedynczy. Jako gatunek żyjący w koralowcach, próbuje on się wtapiać w otoczenie. Okazuje się, że chociaż wygląda on odrobinę komicznie, to pasuje idealnie. I jeszcze jaki stylowy, umie łączyć wzory i kolory, nie da się ukryć.
W swoich nocnych wypadach na jedzenie uwielbia najbardziej zżeranie małych skorupiaków czy ryb. Małych, bo sam apogon osiąga mniej więcej 8 centymetrów.
Ale jakże stylowych centymetrów.
Autor: Paul Hudson