RAWR!
Dzisiaj takie absolutnie przerażające stworzenie jakim jest wełniaczek malowany, którego nazwa również jest absolutnie przerażająca. Krwiożercze pięć centymetrów niesamowicie groźnego ssaka z okolic Południowo-Wschodniej Azji, prawdziwego postrachu owadów.
Ten rzadko obserwowany gatunek ma nieco dziwny sposób pomieszkiwania sobie na tej planecie. Żyjąc w niewielkich grupach, nasz wełniaczek zasiedla zwiędłe liście bananowców. Idealnie wpasowuje się w ich pomarańczowo-brunatne barwy. A zawdzięczają to pomocnym ludziom.
Z reguły ludzie niszczą jakieś różne habitaty zwierzaków lub im szkodzą, bardziej lub mniej świadomie. W pewnym momencie bowiem Kerivoula picta został zagrożony z powodu utraty pierwotnego miejsca zamieszkania – drastycznie zmniejszających się lasów. Niechętnie przeprowadził się więc w bardziej otwarte tereny, czyli bananowce rosnące między polami ryżowymi. Miejscowi, obserwując to przemieszczanie się, postanowili pomóc. Niektóre osoby poświęcają swój wolny czas na specjalne wędrówki, w czasie których ręcznie naginają liście bananowców. Przełamanie nerwacji liści sprawia, że częściowo więdną. Tworzą więc miejsca zamieszkania dla naszych nietoperków!
Normalnie wraca mi wiara w ludzi.
Źródło: Merlin Tuttle Bat Conservation
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłał Paweł Kwiatkowski.