Menu Zamknij

Corythomantis greening

Dzisiaj żaba, co jest jadowita. Na szczęście dowiecie się o niej w fajniejszy sposób niż pewni brazylijscy biolodzy.

Otóż w czasie badań dżungli, pewien naukowiec postanowił odszukać różne okazy płazów by w celach badawczych zabrać je ze sobą. Dokładnie takim poszukiwanym okazem była nasza Corythomantis greening, którą biolog postanowił wziąć do ręki. Nie jest jaskrawa, to pewnie nieszkodliwa, zgadza się? Ten uczony srogo się jednak pomylił. Wystarczyło kilka sekund, aby ta ślicznotka (nie ta konkretna, znaczy się) pokazała swoje prawdziwe ja. Jej prawdziwe ja ma specjalne kolce służące podawaniu jadu.

Żaby generalnie zębów nie mają, tak? Ta koleżanka ma jednak zawarte w czaszce specjalne kolce, które bardzo chętnie dostarczą odrobinkę wspaniałego jadu. Takiego jadu dwa razy gorszego niż żararaki. Tak, to te słynne węże co mają własną wyspę. Tak, to te śmiertelnie niebezpieczne węże.

A to tutaj to tylko żaba. Żabeczka. Kilkanaście gram ostrożnego pacyfizmu.

Źródło: Live Science

Opublikowano wPłazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.