Dzisiaj widzimy na zdjęciu coś naprawdę ciekawego, czyli Olindias formosus swobodnie unoszącą się w wodzie. Normalnie jest to bowiem gatunek… przydenny.
Chociaż meduzy niewątpliwie kojarzą się nam z leciutkimi stworzeniami unoszącymi się w toni wodnej, ten gatunek jest nieco odmienny. Zamieszkując zachodnią część Oceanu Spokojnego, swoje dni spędza bardzo blisko dna, właściwie odpoczywając.
Oczywiście, nie dajcie się zwieść, ta ślicznotka jest absolutnie zdolna do pływania ORAZ zabicia małej ryby swoim jadem. Nie tylko ryby, oczywiście – duża ilość parzących czułek może sięgać w każdą stronę, kiedy taka koleżanka (zapewne bardzo niechętnie) nocą spokojnie i cichutko sobie jednak pływa.
Ona po prostu lubi poleżeć i zgłodnieć, wszystko wtedy lepiej smakuje.
Źródło: Σ64, Wikimedia Commons