Piątek wieczór a ja znowu daję wam bezlitosną zagadkę. Na co patrzycie?
Patrzycie moi drodzy na dumnego przedstawiciela miękkoodwłokowców; jakby co, to na jego przód. O ogólnie trochę jajowatym kształcie, nasz kilkucentymetrowy kolega spędza prawie całe życie zakopany w piasku. Wystaje tylko kawałek głowy.
Wyjaśnić muszę, skąd wiem, że spoglądamy na przód naszego skorupiaka. Te dwa podłużne wyrostki to jego czułki – zgadza się, w liczbie mnogiej. Na zdjęciu mogą sprawiać one wrażenie połączonych, ale po prostu stykają się licznymi „włoskami”. Te nadające czułkom pierzasty wygląd struktury służą odżywianiu się. Pozwalają bowiem wyłapywać przepływający plankton.
Plankton nie przepływa jednak tak sobie po prostu. Blepharipoda occidentalis nie zakopuje się gdzieś na oceanicznym dnie, ale w pasmie odpływów i przypływów. Gwałtownie poruszająca się woda przyśpiesza wyłapywanie planktonu!
Normalnie skorupiakowy fastfood.
Źródło: Gulf Shores Pier Fishing Forum
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłał Sebastian Faryna.