Menu Zamknij

Tridacna gigas – Przydacznia olbrzymia

Dzisiaj chyba nie jesteście znowu pewni, na co patrzycie, to już wyjaśniam. Spoglądacie otóż na gatunek największego małża na świecie. To mniej więcej metr mięczaka! I ten metr mięczaka to jeszcze dodatkowo trochę ponad 200 kilogramów. Prawie całą wagę stanowią z tego muszle, ale wciąż, potężny koleżka.

Nic więc dziwnego, że, ekhm, ta kupa mięsa jest dosyć pożądana przez sporą część rybaków. Specjalnie zajmujące się tylko tym gatunkiem małży ekipy przemierzają rafy koralowe w ich poszukiwaniu. Uznane za delikates, przydacznie sprzedawane są w szczególności w Japonii i w sporej części Południowej Azji. Ich muszle można uznać również za dekoracje, a jakby tego było mało, oczywiście mieszkańcy Chin musieli uznać pewne mięśnie za afrodyzjak. Jest w tym trochę prawdy, ponieważ wysoka zawartość konkretnych aminokwasów może u ludzi powodować wzrost poziomu hormonów. No ale jednak, powiedzmy prawdę, Ci Chińczycy to najdziwniejsze rzeczy wymyślają.

Znaczy, no jakim cudem wyłowili oni kiedyś gigantyczną małżę i stwierdzili, że jej mięso może być dobrym afrodyzjakiem?

Ja bym powiedziała, że to raczej jakiś potwór z kosmosu – no musicie przyznać, że tak wygląda.

Autor: Brocken Inaglory
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłał Paweł Kwiatkowski.

Opublikowano wWodne bezkręgowce

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.