Proszę pani, a dlaczego to Oreo się rusza?
Otóż głównie z powodu, że to wcale nie jest Oreo. To niezbyt duży, kilkucentymetrowy przedstawiciel rodziny Halonoproctidae, znany po angielsku jako „pająk drzwi pułapek”
Jest to prawdziwy domator, który troskliwie zajmuje się swoją norką. Wydłużona norka, w większości znacznie głębsza niż wydaje się potrzebna, na dnie jest wyścielona siecią. Wejście jest jednak nieco ciasne, przystosowane do specjalnych drzwi, jakimi są, no cóż, dupki naszych dzisiejszych kolegów. Specjalnie spłaszczone odwłoki z wieloma utwardzającymi je wypustkami są naprawdę świetnym zabezpieczeniem przed intruzami.
Jak wszystkie pająki w swojej rodzinie, przedstawiciele Cyclocosmia tworzą pewnego rodzaju klapki na wyjściu z nory. Czają się przy nich i w zaledwie kilka sekund potrafią wciągnąć do nich swój obiad, przypadkowo przechodzący tuż przy doskonale zakamuflowanej klatce.
Same Cyclocosmia są jednak często zjadane, ponieważ klapka może zostać oderwana lub otworzona przez drapieżnika. Nie ma jednak problemu!
Wystarczy takiemu łobuzami właściwie pokazać, gdzie się go ma – w odwłoku. Nic nie daje bowiem tak jasnej wiadomości jak wystawienie tego odwłoka w miejscu drzwi.
Źródło: My Hourglass Collection
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłał Tobiasz Wilamowski.