Menu Zamknij

Hadogenes

Ciężko mi uwierzyć, że dotąd, przez tyle czasu, nie było na Odjechanych zwierzątkach… skorpiona! Wiadomo, pojawił się jako biczykoodwłokowiec czy zaleszczotki, ale to tylko podszywacze. A dzisiaj to jednak taki prawdziwy Scorpiones.
Skorpiony są naprawdę ciekawymi pajęczakami – bo przede wszystkim są żyworodne. To, co widzicie na zdjęciu to nic innego jak wycieczka rodzinna mamy skorpion i jej licznych dzieciaków. Nie są to jednak żadne podkradzione dzieciaki, co można sądzić po ich kolorach; po prostu ich chityna jeszcze jest dosyć świeża i miękka. Po dłuższym pobycie na grzbiecie rodzicielki (do czasu pierwszej wylinki), nasze maluchy nabędą już odpowiednie cechy bycia skorpionem, jak stosowny wygląd i charakter.
Piękno to jednak nie wszystko, co chwyta oko. Skorpiony są otóż najpiękniejsze… po ciemku. Okazuje się, że ich oskórek zawiera β-Karbolinę, związek chemiczny, która sprawia, że pod wpływem konkretnych długości fal światła UV ciała skorpionów świecą. Jakie to jednak musi być światło?
Światło konieczne do pokazania nam tego bonusowego piękna naszych bezkręgowców możemy uzyskać wykorzystując lampy światła czarnego. Nie zapomnijcie się w nie więc wyposażyć przy pierwszej możliwej okazji.
Nie wiadomo, kiedy nastąpić może jakaś inwazja prawie niewidzialnych skorpionów.

Autor: Tony Rebelo
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłał Olaf Brzozowski.

Opublikowano wPajęczaki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.