Chociaż jakieś szkarłupnie już wpadały, dzisiaj naprawdę fajny, wieloramienny kolega.
No dobra, może nie do końca fajny, a raczej przerażający i potworny. Ten zwierzak ma ciekawy otóż sposób polowania, związany oczywiście z tym onieśmielającym wyglądem. Jak wiele wodnych bezkręgowców, Gorgonocephalus eucnemis woli się ruszać mniej niż więcej – z reguły więc udaje mu się przycupnąć na brzegu rafy koralowej, skale czy po prostu na dnie. Naturalne prądy wody odwalają tam całą robotę, ponieważ nasza szkarłupnia najzwyczajniej w świecie unosi swoje liczne ramiona i pozwala swobodnie się im unosić, okazjonalnie łapiąc jakieś drobne organizmy.
Ofiary mają jednak to do siebie, że nie bardzo chcą być zjadane; nasz Gorgonocephalus daje sobie jednak z tym radę bez problemu, otaczając nieszczęśnika śluzem i zwijając swoje ramieniowe „sieci” razem z ofiarą, coraz bardziej i bardziej, aż w końcu dotrze do otworu gębowego.
Ale spokojnie, ten nasz koleżka żyje na jakichś co najmniej piętnastu metrach głębokości. Wciąż możecie sobie pływać spokojnie.
Autor: Ed Bierman
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłała Ola Pniowska.