Menu Zamknij

Latimeria

Dzisiejsza ryba to pewnie pierwszy organizm, jaki przychodzi na myśl polskim uczniom, kiedy powie się im „żywa skamielina”. Latimeria jest dla reliktów tym, czym dziobak dla endemitów – ale o co z nią w sumie chodzi?
Otóż ta uśmiechnięta ślicznotka powinna była wyginąć jakieś 65 milionów lat temu, ale trzyma się twardo, olewając naturalne procesy ewolucyjne. Bo może. Bo chce. Bo żyje na głębokościach w których warunki nie są na tyle stymulujące, aby dostatecznie wpływać na zmienność genetyczną i mutacje.
W jaki sposób nasza Latimeria jest jednak ewolucyjnym reliktem? Otóż prezentuje ona cechy należne rybom mięśniopłetwym, grupie będącej protoplastą… czworonogów. Tak, naprawdę tej fajnej koleżance bliżej do nas niż do klasycznych ryb.
Promienie budujące płetwy Latimerii są puste, a same płetwy poruszają się wiatrakowo, podczas gdy ryby kostnoszkieletowe i chrzęstnoszkieletowe poruszają płetwami poziomo, dosłownie odpychając się w wodzie.
No śmieszna i dziwaczna ta nasza ewolucyjna kuzynka.

Autor: Laurent Ballesta
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłał Karol Spozowski.

Opublikowano wRyby

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.