Dzisiaj taki relaksujący się kolega, słusznie odpoczywający po amorach. Ten afrykański ptak z rodziny lelkowatych normalnie nie różni się od innych jej przedstawicieli: kryptycznie ubarwiony, odżywiający się owadami, z krótkimi nogami i krótkim dziobem – wszystko zmienia się jednak w okresie godowym. No, może nie wszystko, ale jedna na pewno bardzo ważna rzecz. Otóż drugie pióro z pierwszego rzędu lotek na skrzydle samca decyduje się na prawdziwy wystrzał jeśli chodzi o rozmiary. To jedno pióro (na każdym skrzydle oczywiście, skrzydła każdy ptak ma dwa, uściślam tylko tak uczynnie) może zyskać długość nawet dwukrotną długości samego ptaka. Oczywiście znacznie w większości odpowiada za to wydłużona dutka. Tylko po co to wszystko, po co takie dwa upierdliwie furkoczące podczas lotu dziwactwa?
No przecież, że dla pań! Podczas lotu godowego, nasz dziwolotek unosi dwa piórka pionowo do góry, a one drgają razem z całym ciałem; określane bywają nawet jako nietoperze. W końcu to dwa czarne kształty latające w nocy. Unoszą się one nad naszym poszukującym amorów ptakiem Caprimulgus longipennis, z niewiadomych przyczyn przyciągając samice. Czy to aura luksusu? A może to pewność siebie związana z towarzystwem dwóch fałszywych nietoperzy?
Pozwólmy naszym ptaszkom na zachowanie odrobiny magii i nie odpowiadajmy na te pytania.
Autor: Paul Cools
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłała Aleksandra Królak.