Pewnie uważacie, że pomyliłam foldery, ale naprawdę, to przed wami to absolutnie nie jest kaczka. Wiem, ten dziób jest mylący, szczególnie biorąc pod uwagę, że to nie jest dziób. Aparasphenodon brunoi po prostu już przygotowuje się na Halloween, przebierając za kaczkę.
A przynajmniej tak uważają naukowcy, określając naszego dzisiejszego gościa jako „kaczkodziobą rzekotkę”. Chociaż widzę podobieństwo, nie o nim chcę dzisiaj mówić – a przynajmniej nie w kontekście estetycznym.
Pewnie część z was wie, że żaby są trujące, ponieważ wielokrotnie odradzałam ich dotykanie, głaskanie i lizanie. Rodzaj Aparasphenodon poszedł jednak o krok dalej i zamiast trujący, jest jadowity. Podawanie jadu jest jednak dosyć trudne, kiedy nie ma się zębów – bo żaby zębów nie mają. Dzięki temu zamiast na dentystę mogą wydawać inaczej swoje ciężko zarobione pieniądze, na przykład na głupoty w biurze Ewolucja sp. z o.o.
Bo naprawdę nie wiem, w jaki sposób podawanie jadu przez pochodzące z czaszki kolce (przebijające wargę w razie ataku) można uznać za mądry pomysł. Trzeba być chyba po prostu żabą.
Źrodło: Instituto Últimos Refúgios