Menu Zamknij

Chimeryzm

Kolejnym pomysłem podsuniętym przez Annę Gumowską jest właśnie chimeryzm. To pojęcie w genetyce, oznaczające organizm, który zbudowany jest z komórek zróżnicowanych genetycznie.
Większość z nas, no nie da się ukryć, pochodzi z jednej, zapłodnionej plemnikiem komórki jajowej. Taka komórka podległa mitozie, a potem kolejnej mitozie i kolejnej i tak aż do w pełni uformowanego, drącego się na cały oddział noworodka. Jeśli macie bliźniaka, możecie wiedzieć o tym całym procesie nieco więcej, świadomi tego, czy pochodzicie z jednej komórki jajowej (która rozdzieliła się w czasie mitozy na dwa oddzielne organizmy), czy też z dwóch różnych komórek jajowych zapłodnionych niezależnie od siebie.
I o ile bliźnięta jednojajowe są praktycznie identyczne, bliźnięta dwujajowe mogą znacznie różnić się od siebie – nie tylko mają odmienny materiał genetyczny, ale znajdują się nawet w innych łożyskach. Dzielić mogą się jednak krwią przy wspólnym krążeniu płodowym, co oznacza, że logicznie dzielą się również zawartymi w niej komórkami.
Z racji tego, że komórki krwi nie są zbyt mądre i nie wiedzą, kiedy owe krążenie zostaje przerwane, trochę z nich zostaje w nieodpowiednim bliźniaku. W ten sposób nasze dwa bobaski po urodzeniu są chimerami. Jak już nauczą się pisać, to mogą pogadać z innymi chimerami, na przykład osobami po przeszczepach.
Taki zupełnie niezobowiązujący klub genetyczny.

Opublikowano wWakacyjny Kurs Edukacyjny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.