Menu Zamknij

Mystrium camillae

Region indoaustralijski obfituje w bardzo dziwne stworzenia, takie jak gigantyczne pająki czy niemożliwie kolorowe ptaki. Wśród tych nietypowości odnajdziemy również Mystrium camillae, czyli mrówki znane pod urokliwą nazwą mrówek Draculi. Wynika to z dwóch faktów.
Po pierwsze, co jest dosyć mroczne. Te słodkie mróweczki piją krew swoich młodych. Super sprawa, krew jest pożywna, a młodych zawsze może spłodzić więcej (proszę, nie próbujcie tego ze swoimi dziećmi!). Jeśli jednak Mystrium nie mają ochoty na mrówczyznę, nie ma problemu.
Szczęki mają nawet bardziej przerażające niż wampirze. Jak ustalił w 2018 roku Uniwersytet Illinois w współpracy z Narodowym Muzeum Historii Naturalnej, Mystrium camillae są w stanie „udziabać” was z prędkością 320 kilometrów na godzinę. Nie 32 kilometry, nie 3,2 kilometry, 320, czyli najszybciej na świecie te urocze mróweczki są w stanie zatopić swoje żuwaczki w Twoim miękkim palcu. To prawie 5000 szybciej niż ludzkie mrugnięcie.
Spokojnie, nie odgryzą wam jednak palca. Co najwyżej upiją troszkę krwi, bo dorosłe osobniki nie są nawet w stanie spożywać pokarmu w formie stałej. Ale to tylko wiecie, jak młode się za bardzo pochorują. Trzeba przecież wciąż utrzymywać ciągłość gatunku, prawda?

Autor: Steve Shattuck
Dzisiejsze odjechane zwierzątko nadesłał Olaf Brzozowski.

Opublikowano wOwady

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.