Pewnie powiecie, że nasi dzisiejsi goście nie są zbyt przystojni. A przynajmniej część z was. Pajęczaki wzbudzają różne uczucia, a te wyglądają jak wyjątkowo wredne skorpiony. Biczykoodwłokowce skorpionami jednak nie są, pomimo ewidentnego podobieństwa, jeśli chodzi o szczypce. Są również o wiele mniej dla nas groźne, a właściwie to nawet zupełnie nieszkodliwe. Uropygi nie posiadaja otóż gruczołu jadowego, a ich obroną jest pryskanie kwasem… octowym. Fakt, nie brzmi zbyt przerażająco, ale przerażające jest dla drobnych bezkręgowców czy odpowiednich w rozmiarze drapieżników, które znajdują się z naszymi pajęczakami w jednej sieci troficznej.
Wbrew waszym wyobrażeniom, kwas nie będzie miał jednak żadnego związków z wystający z odwłoka biczykiem. Biczyk ten jets organem służącym odbiorowi otoczenia, ponieważ stosunkowo łatwo jest używać go do poszukiwania drobnych zwierzaków do zjedzenia i fajnego, piaszczystego miejsca do zakopania. Niestety Biczykoodwłokowce mają kiepski wzrok, a naprawdę ciężko jest znaleźć bezkręgowego okulistę.
Źródło: Jonathan’s Jungle Roadshow
Dzisiejsze odjechane zwierzątko zostało przysłane przez Wiktora Walickiego.