Co możemy powiedzieć dzisiaj o naszej Tetragonula carbonaria? To jeden z nielicznych gatunków pszczół nie posiadających żądła. To gatunek endemiczny żyjący w Australii. To gatunek mało przypominający właściwie naszą pszczołę z wyglądu.
To również gatunek z niezrozumiałym dla nas zamysłem architektonicznym.
Choć wiele lat poświęcono na poszukiwanie odpowiedzi, nie wiadomo, dlaczego ule właśnie tego gatunku mają kształt spirali. Same pojedyncze „komórki” budowane są z wosku, a następnie do 2/3 wypełniane nektarem. Królowa składa jaja do tak przygotowanych komór, które następnie zostają szczelnie zamknięte i otwarte będą dopiero od środka, kiedy młoda pszczoła będzie zwarta i gotowa do pracy.
W tym samym czasie robotnice budują już kolejne komory, ostatecznie tworząc pełen płat takich pojedynczych inkubatorów. Coś pięknego, prawda?
Będzie wam bardzo przykro usłyszeć, że te komory mają drugie, zdecydowanie bardziej mroczne zastosowanie.
Chociaż nasze Tetragonula carbonaria nie posiadają żądeł, nie uznaje się je za bezbronne. Jeśli jakiś pechowy owad wpadnie do ich ula, zostanie masowo zagoniony do takiego pustego inkubatora i zmumifikowany żywcem przy pomocy wosku i soków roślinnych.
No, ale przynajmniej przy takiej konstrukcji ula przepływ powietrza jest nadzwyczaj dobry.
Autor: Tim Heard
