Dzisiaj urocze, kilkumilietrowe i naprawdę nieszkodliwe maluszki, bo należące do rodziny pająków zupełnie pozbawionych jadu.
Ta nieszkodliwość dotyczy jednak tylko większych stworzeń, bo wszystko, co jest mniejsze od Koliściakowatych, chętnie zostanie przez nie owinięte w pajęczynę i oblane sokami trawiennymi. Sama ich pajęczyna jest wyjątkowo „puchata”, ponieważ budują ją wyjątkowo liczne, ale cienkie włókna. Występujące tam wyjątkowo silne oddziaływania cząsteczkowe sprawiają, że nie ma potrzeby produkowania żadnych lepkich dodatków. Włókna wykorzystują substancje naturalnie występujące na oskórkach chwytanych owadów.
Zdecydowanie ułatwia to więc utrzymanie obiadu w miejscu.
Źródło: Danmarks EdderKopper